🌖 Co Zrobić By Czas Płynął Szybciej
Kosmetyki i ręcznik. Im dokładniej odsączysz włosy po umyciu, tym szybciej wyschną. Najlepszy jest ręcznik frotte, z mikrofibry lub bawełniany T-shirt. Co ciekawe, o czasie wysychania włosów decyduje też moment zaaplikowania kosmetyków stylizacyjnych. Stosując taki produkt, wygładzamy łuski włosowe i zamykamy wodę we wnętrzu
Nie myślałem o tym z takiej perspektywy. Bardziej podchodzę do tego, że muszę sumiennie wykonać swoją pracę, zrobić wszystko, co jestem w stanie. Możemy poprawić wiele elementów, wiemy, co zrobić lepiej, wiemy, jak przygotować się na zmiany pogody. W sensie, żeby nie czekać na jeden miesiąc, czy dwa.
TVN niedawno wmawiał swoim widzom, że nachodźca płynął w listopadzie rzeką 6 dni. Nic nie jadł i nie pił. Wychodził tylko wieczorami i spał na gołej ziemi: Tymczasem: Według United States Search and Rescue Task Force, czasy przeżycia wyglądają tak: przy temp. 10-16 stopni - od 1 do 6 godzin przy 10 stopniach - około 2 godzin przy temp. 0 - 4 stopni - od 30 do 90 minut W
Ta komenda ustawia mnożnik czasu (co oznacza TM) na podaną liczbę. Mnożnik 0.5 sprawi, że czas będzie płynął o połowę szybciej niż zwykle, mnożnik 2 sprawi, że czas będzie płynął dwa razy szybciej. Domyślnym mnożnikiem jest 1. fadeout
Sprawdź sterowniki sieciowe. Problem z szybkością przeglądarki Microsoft Edge może być również spowodowany przez sterownik sieciowy . Z tego powodu musimy uzyskać do niego dostęp naciskając klawisze Windows + X, pojawi się menu rozwijane, w którym musimy wybrać „Menedżer urządzeń”. Po wejściu do środka wyświetlamy okno
1. Nebulizacja – wybór sprzętu. Jest to jeden z kluczowych błędów, popełniany często nieświadomie. Wybór nebulizatora jest ważny, jak wybór komputera. Jeżeli wybierzemy kiepski model, to leczenie nie będzie efektywne. Dlatego warto go kupić jeszcze zanim dziecko zachoruje.
A życie, jak to życie niesie ze sobą rożne niespodzianki. Po etapie odliczania dni do naszego Wielkiego Dnia nastąpił w naszym życiu taki czas, ze odliczamy dni do zakończenia mojej walki.. W tym miejscu chce zostawić opis tego co się działo w mojej, a czasami i R głowie.. Jak się czuliśmy, jakie były powody płaczu a jakie
Dlaczego czasami czujemy, jakby czas płynął szybciej? Czas jest najważniejszym zasobem. Ponieważ jedynym stałym i o jednostajnym tempem. 1: Mniej wyjątkowych wydarzeń w ciągu dnia.
W tym poradniku napiszę parę porad co zrobić by szybciej minął czas do wakacji. 1.Nie odliczaj! Odliczanie każdej godziny i minutyvdo upragnionego 26 czerwca nie działa - nie patrz w liczniki czasu, niebpatrz często w kalendarz. Za to możesz spojrzeć co pare dni na jakis licznik - nie uwierzysz jak szybko minął czas od ostatniego
Czas płynął, niosąc zmiany, przykre, choć do przewidzenia. Związek, dla którego zrezygnowałem z rodziny, rozpadł się z hukiem. Zostałem sam. Dzieci widywałem jedynie na ekranie monitora. Była żona podsyłała mi też ich zdjęcia lub krótkie filmiki. Może z poczucia obowiązku, może z litości.
Przysłowie, że wszystko dobre, co się szybko kończy – nie wzięło się znikąd. To sprawdzony mechanizm, którego nie przeskoczymy w dużej mierze. Można jednak nauczyć się robić to inaczej. W jaki sposób? Oto wskazówki dla Ciebie, aby czas płynął nieco wolniej: 1. Czas się robi! Zdziwiony? Tak to właśnie działa!
Podczas treningu elastyczności może okazać się, że twoje mięśnie i stawy są zbyt słabe, żeby wykonać niektóre z pozycji. Wtedy poza treningiem elastyczności warto skupić się na wzmocnieniu całego ciała. 3. Zwolnij, zamiast przyspieszać. Jeśli chcesz szybciej się rozciągnąć, wykonywanie ruchów aż do granicy bólu
8Nqz. Odpowiedzi Szybciej? Ja dałabym wszystko żeby zatrzymać czas w lipcu 2011... Bartek35 odpowiedział(a) o 16:32 Zagraj w grę sandboxową typy: Garry's Mod, Minecraft itp.: blocked odpowiedział(a) o 16:33 Heh ... ♥ Ja też chcę żeby czas szybciej płynął , no bo w końcu święta ! ;PNie wiem ... zajmij się np. robótkami ręcznymi , popatrz w necie co można fajnego zrobić . blocked odpowiedział(a) o 16:35 włącz facebooka albo jakiś film lub muzykę nawet się nie obejrzysz Wez ze spobą koleżanki i kupcie prezenty, idz do kina,galerii albo obejdz całe TESCO !3 godziny z głowy :) DeatH. odpowiedział(a) o 16:36 Rób coś przy czym nie będziesz się nudził, wtedy będzie Ci się wydawało że czas upływa szybciej. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Kiedy patrzysz w oczy kogoś, kogo kochasz, na sekundę przed zetknięciem się waszych ust, czas zatrzymuje się. Wszystko wydaje się poruszać w wolniejszym tempie, możesz śnić i nigdy się nie budzić. Później, kiedy przypomnisz sobie tę chwilę, będzie wydawała się niesłychanie w dniu, w którym otrzymujesz złe wiadomości, na przykład informację o czyjejś śmierci sekundy wydają się wydłużać w nieskończoność, a czas staje się gęsty niczym najgrubsza mgła i upływa bardzo czasuJest czas chronologiczny i czas subiektywny, który postrzegasz zgodnie z tym, co każda chwila przekazuje tobie. Subiektywny czas wskazuje pojęcie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości i używamy go do zrozumienia czasu trwania wydarzeń i umiejscowienia ich w określonym czasie.“Nie śpij by odpoczywać, śpij by śnić, ponieważ marzenia się spełniają.” –Walt Disney–Wrażliwość na czas może również wpływać na wykonywanie zadań umysłowych, takich jak zastanawianie się nad rozwiązaniem problemu, podejmowanie decyzji lub planowanie przyszłości. Psycholog John Weardon twierdzi, że postrzeganie czasu jest związane z pamięcią i masz wrażenie, że czas mija powoli, zauważysz więcej rzeczy i lepiej je 1920 r. psycholog Hudson Hoagland zaobserwował związek między postrzeganiem czasu a temperaturą ciała. Pewnego razu, gdy żona Hoaglanda była chora i miała gorączkę, wyszedł z pomieszczenia na minutę, a jego żona odczula to tak, jakby jego nieobecność przeciągała się w nieskończoność. Więc Hoagland kazał jej codziennie liczyć do 60, a ona odkryła, że im wyższa była temperatura jej ciała, tym szybciej liczyła. Innymi słowy, kiedy jej temperatura wzrastała, jej wewnętrzny zegar doświadczenia aktywują neuronyNeurobiolog David M. Eagleman specjalizuje się w badaniu zjawisk związanych z percepcją czasu ludzkiego mózgu. Podczas przeprowadzenia kilku badań za pomocą rezonansu magnetycznego doszedł do wniosku, że kiedy mamy do czynienia z nowym lub zaskakującym doświadczeniem, zwiększa się aktywność neuronów związana z rejestracją doświadczenia.“Któregoś dnia obudzisz się i odkryjesz, że nie masz już czasu, aby robić to, o czym marzyłeś. Teraz jest na to czas. Podejmij działanie. “ -Paulo Coelho-Dzieje się tak ponieważ zwracasz większą uwagę na nowe wydarzenia i zapisujesz więcej szczegółów w swojej pamięci, która jest bardziej wypełniona nowymi doświadczeniami. Kiedy pamiętasz nowe doświadczenie, myślisz, że trwało ono znacznie czas, abyś mógł marzyćNie możesz zatrzymać czasu, ale możesz w pełni wykorzystać każdą sekundę, być świadomym każdej chwili i czuć, że żyjesz. Wszystko, co dzieje się wokół ciebie, dobre lub złe, uczy cię czegoś, a jeśli zatrzymasz się na chwilę, możesz nauczyć się i zapamiętać tę godziny, dni, tygodnie, miesiące i lata mijają nieubłaganie i nie można ich powstrzymać. To, co możesz zrobić, to pomóc mózgowi postrzegać czas wolniej i pozwolić sobie na marzenia. Oto kilka sposobów, aby to osiągnąć: Nigdy nie przestawaj się uczyć. Ciekawość dziecka, zwiedzanie świata, zadawanie pytań i czytanie pozwoli ci aktywować twój mózg i pamięć. Dzięki temu poczujesz, że czas płynie wolniej. Odkrywaj nowe miejsca. Odwiedzanie nowych miejsc, przełamanie rutyny, podróżowanie i poznawanie świata otworzy ci umysł i sprawi, że twój mózg zacznie działać. Przechowa wszystkie informacje z podróży i będzie postrzegał je jako coś, co wolniej mija. Poznawaj nowych ludzi. Zawsze poruszamy się w tych samych kręgach społecznych i w związku z tym nabieramy rutyny. Przyjaciele, rodzina, znajomi i współpracownicy nie zmieniają się. Wyjdź z tego kręgu i porozmawiaj z nowymi ludźmi, poznaj ich i pozwól im się poznać. Podążaj za swoim sercem i intuicją. Często przystajemy i myślimy zbyt wiele o decyzjach, które podejmujemy. Nie zdajemy sobie sprawy, że im więcej mamy opcji, tym bardziej zagubieni możemy się czuć. Podążaj za swoim sercem i intuicją, ucz się spontanicznie, śnij i ciesz się każdą chwilą. W ciągu jednej minuty możesz przeżyć całe życie i możesz wydłużyć tę minutę na tysiące chwil. Można zapamiętać chwilę, zachować ją w pamięci, zapamiętać jaki miała zapach, jak szybko biło ci serce i kto był z tobą. “Jestem z tobą, albo bez ciebie – tak mierzę mój czas.” -Jorge Luis Borges-To może Cię zainteresować ...
Stojąc z przodu sali, twoje serce bije, gdy ludzie wchodzą do środka, a od piątej rano jesteś na próbie. Spędziłeś tygodnie przygotowując się do tej chwili. Twoje slajdy są doskonałe, a wypowiedź zegar wskazuje 9:30, zaczynasz od zwyczajowego „dzień dobry”, a potem zilch. Nic. Twój umysł staje się pusty. Nagle wydaje się, że czas się zatrzymuje. Wszystko dzieje się w zwolnionym tempie, a twarz zaczyna płonąć. Dla każdego, kto prowadził prezentacje przed publicznością na żywo, zamrożenie w niewłaściwym czasie jest koszmarem, który czeka, a kiedy to się stanie, jeśli wydaje się, że czas się zamroził. Uczucie bezradności ciągnie się dalej, a ty po prostu chciałbyś, aby zegar przyspieszył do przodu, abyś mógł uciec od do zrobienia z tabletem Oczywiście rzeczywistość jest taka, że czas nie przyspiesza ani nie zwalnia. Czas jest stały; zmienia się tylko nasze postrzeganie upływającego czasu[1]. To też jest dobra rzecz. To, co się dzieje, polega na tym, że zaczynasz reagować na walkę lub ucieczkę i stałeś się nadmiernie świadomy swojej sytuacji. Twój mózg rozpoznaje, że jesteś w niebezpieczeństwie i reaguje najlepiej, jak potrafi. To postrzegane spowolnienie czasu jest iluzją[2]. To twój mózg tworzy i przetwarza więcej wspomnień z twojego obecnego środowiska i szuka wykrytego zagrożenia. Poszukuje drapieżnika, który uznał, że wyglądasz jak wykwintny posiłek, i robi to niesamowicie szybko – znacznie szybciej niż zwykle. W ten sposób się chronimy i w większości przypadków jest to korzystna w wielu przypadkach bycie w takiej sytuacji może być torturą, uczucie bezradności i zamrożenia oraz bycie nadmiernie świadomym naszej niefortunnej sytuacji. Co więc możesz zrobić, aby przyspieszyć postrzeganie czasu?Reklama 1. Miej plan tworzenia kopii zapasowychJeśli wrócisz do sytuacji z początku tego artykułu, twój mózg zamarzł, a starannie dopracowane słowa giną gdzieś w twojej głowie: Co robisz? Większość ludzi wpada w panikę i pomimo starannego przygotowania i prób, jedną z części, których nie ćwiczyli, jest sytuacja, gdy coś pójdzie nie na scenie może przydarzyć się nawet najbardziej doświadczonemu prezenterowi, a posiadanie pod ręką skryptu lub zestawu kart kolejki może szybko odświeżyć/zrestartować mózg, aby wrócić na właściwe tory i uniknąć dręczącego uczucia bycia w zwolnionym tempie .Steve Jobs był bardzo doświadczonym prezenterem. Jeden z najlepszych. Jednak pomimo tego, że jego przygotowania były skrupulatne – przygotowanie prezentacji głównej często zajmowało nawet sześć miesięcy – nadal wszystko szło nie tak. W tym słynnym klipie z przemówienia Steve'a Jobsa z 2010 roku sieć WIFI działała bardzo wolno. Kiedy oglądasz klip , wydaje się, że trwa to w nieskończoność, ale trwa tylko około dwóch i pół minuty. W przypadku prezentacji, która trwała około dwóch godzin, dwie i pół minuty to około dwóch procent. Niedługo, ale dla Steve'a Jobsa i publiczności cały incydent wydawał się znacznie dłuższy. Na szczęście, jako wytrawny prezenter, Steve Jobs przełamał napięcie i poczucie, że czas zwalnia, używając humoru i ostatecznie przechodząc do kolejnej części przemówienia. Miał rezerwę, a jego wsparcie polegało na szybkim i bezproblemowym przejściu do następnego mieć plan awaryjny i strategię wyjścia. Przygotuj się na najgorsze i bądź gotowy do przejścia na plan tworzenia kopii zapasowych, jeśli coś pójdzie nie Skoncentruj się na tym, nad czym masz kontrolęMasz kontrolę nad trzema rzeczami: swoimi myślami, emocjami i działaniami. Nic więcej. Nie możesz kontrolować wydarzeń, tego, jak inni cię oceniają, ani tego, czy inna osoba będzie zdenerwowana tym, co mówisz lub Większość złych dni wynika z tego, jak reagujemy na coś, nad czym nie mamy kontroli. Klient zabiera swój biznes do rywala. Nie miałeś nad tym kontroli. To była decyzja podjęta przez twojego klienta w oparciu o zestaw okoliczności i sposób, w jaki czuł się w tych okolicznościach. Jedyną kontrolą, jaką masz w tej sytuacji, jest to, jak myślisz o utracie klienta. Możesz być zły; możesz rozejrzeć się za kimś, kogo można obwiniać lub szukać wymówki. Ale ostatecznie nic z tego nie zmieni faktu, że nie obsługujesz już tego z picia wody z ogórków W takich sytuacjach zawsze zaczynaj od przypomnienia sobie, nad czym masz kontrolę. Czy możesz podjąć jakieś pozytywne działania, które rozwiążą problem? Czy pozwalasz emocjom wpływać na twój nastrój? Czy myślisz negatywnie czy pozytywnie o tej sytuacji?We wszystkich tych scenariuszach możesz natychmiast podjąć decyzję o zmianie swoich myśli, uczuć i podejmowanych działań. Musisz podjąć tę stracisz ważnego klienta i nie ma rozwiązania, możesz wykorzystać to doświadczenie do nauki. Wykorzystaj to jako okazję do przeanalizowania, co poszło nie tak i wprowadzenia zmian w sposobie robienia rzeczy, które zminimalizują szanse, że podobna sytuacja wydarzy się u Twoich innych klientów w nad stratą przedłuży twoje cierpienie, spowolni postrzegany czas i sprawi, że poczujesz się okropnie. Wykorzystanie sytuacji do uczenia się na błędach pomoże ci wrócić na właściwe tory i utrzymać czas w tempie, z którego jesteś Weź pełną odpowiedzialność za sytuacjęPrzyjęcie pełnej odpowiedzialności za swoje życie pozwala przezwyciężyć przeciwności i trudności. Chociaż masowa pandemia wirusowa może nie być twoją winą, to za to, co robisz w tych okolicznościach, Przebywanie w zamknięciu, gdzie musisz pozostać w domu, jest czymś poza twoją kontrolą (patrz punkt 2), ale to, co robisz ze swoim czasem, jak zarządzasz swoją pracą i jak dbasz o zdrowie, jest twoim mogą nakazać ci pozostanie w domu, ale za to, co robisz ze swoim czasem w domu, jesteś takich sytuacjach masz wybór. Wykorzystaj pozytywnie swój dodatkowy czas lub przekaż odpowiedzialność za swoje życie codziennym cyklom negatywnych bierzesz odpowiedzialność za swoje życie, odzyskujesz kontrolę[3].Narzekanie na sytuację gwarantuje tylko, że utkniesz w tym samym żałosnym miejscu. Przyjmowanie odpowiedzialności za swoje życie daje ci o wiele więcej wziąć udział w kursie online, o którym myślałeś, lub namalować obraz, który chciałeś zrobić od lat. Możesz posprzątać stare ubrania, zrobić wiosenne porządki lub opróżnić garaż. Są setki rzeczy, które możesz zrobić, przed tą globalną pandemią zawsze narzekałeś, że nie masz czasu. Teraz masz Zajęcie się tymi zadaniami sprawia, że każda zła sytuacja staje się okazją, a czas nie będzie już wydawał się taką harówką; zamiast tego poczujesz się jak dar dania na wynosW życiu jest wiele nieuchronności. Jedną z tych nieuchronności jest to, że będziesz miał złe chwile. Przebywanie w swojej kiepskiej sytuacji, narzekanie i przeżywanie tego doświadczenia w kółko spowodują, że czas zwolni nieuniknione, podchodząc do tego z nastawieniem cest la vie. a szukanie pozytywów wkrótce odciągnie cię od trudnych czasów i z powrotem do bardziej żyznych obszarów, gdzie możesz się rozwijać i rosnąć, a czas zacznie wydawać się znacznie się martwić o przyszłość Więcej, aby ułatwić sobie trudne czasy 10 prostych rzeczy, które możesz zrobić, aby przetrwać ciężkie czasy 7 inspirujących wykładów TED, które pomogą Ci przetrwać trudne czasy Jak przetrwać ciężkie czasy w rozpaczy? Wyróżnione zdjęcie kredytowe: Johnny Cohen przez Odniesienie
Autor: Mitch AlbomTytuł: Zaklinacz czasuWydawnictwo: Znak LiteranovaLiczba stron: 288Ocena: „Tylko człowiek odmierza czas. Tylko człowiek wybija godziny. I właśnie dlatego jedynie człowieka doświadcza paraliżującego strachu, którego nie zniosłoby żadne inne stworzenie. Strachu przed tym, że zabraknie czasu.” Bardzo nie lubię takiej ciszy na blogu, jaka ostatnio nastała, jednak czasami… No właśnie – nie da się pogodzić wszystkiego, choćby nie wiem jak bardzo się chciało. Albo brakuje już siły, by zrobić jeszcze jedną rzecz danego dnia, albo… czasu, czyli czegoś bardzo ulotnego, co przemija szybciej niż mogłoby nam się wydawać. Żadna kolejna minuta nie jest taka sama. Nie możemy powrócić do tego, co było. Wskazówki naszych zegarów poruszają się cały czas, a my nic nie możemy z tym zrobić. Wyobraźmy sobie jednak teraz moment, kiedy nagle czas przestaje istnieć. W jednej sekundzie wszystko wokół nas się zatrzymuje, a my możemy zrobić co tylko chcemy – spojrzeć wstecz, zastanawiając się czy to, czego dopuszczaliśmy się w życiu miało jakikolwiek sens, ale także jesteśmy w stanie zobaczyć przyszłość, która nas czeka, gdy podejmiemy taką, a nie inną decyzję… Odważylibyście się wtedy zmienić bieg wydarzeń, mając taką możliwość? A może wręcz przeciwnie – nic byście z tymi nie zrobili? Pewnie nigdy nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie, bo czasu nie da się zatrzymać ot tak, jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki, czy może lepiej powiedziawszy – klepsydry. Dlaczego zaczęłam ten wpis od zastanowienia się przez moment nad tym czym jest czas, jaki tak naprawdę jest i co by było gdyby w jednej sekundzie wszystko się zatrzymało? Otóż chciałabym przenieść Was dzisiaj znowu w świat książki, gdzie minuty mijają nieubłaganie, a bohaterowie muszę zmierzyć się z tym uciekającym czasem, bojąc się niejednokrotnie, że go zabraknie… Książka „Zaklinacz czasu”, którą napisał Mitch Albom przeniosła mnie na chwilę całkowicie w inny świat. Gdyby nie setki innych obowiązków, jakie miałam na głowie w tym tygodniu, pewnie skończyłabym ją w jeden wieczór, bo tak bardzo wciągnęła mnie ta na pozór prosta, ale mająca swoje ukryte znaczenie, historia. Bohaterami tej książki są właściwie trzy osoby, z których jedna jest postacią szczególną. To bowiem człowiek, który staje się Ojcem Czasem, a wszystko przez to, że przyczynił się do powstania tego, jakże ulotnego, czasu. Dor – bo tak ma na imię pierwszy bohater, żyje w okresie, kiedy ludzie budowali Wieżę Babel chcąc zwyciężyć Bogów, lecz jego nie interesuje władza, a stale przemijające chwile. Stąd mężczyzna, mając u boku ukochaną żonę Alli, całe dnie poświęca na przeliczanie, obserwowanie, odmierzanie… Zatracając się w swoim świecie, któregoś dnia zostaje wystawiony na próbę. Gdy jego ukochana, zarażona nieuleczalną w tych czasach chorobą, powoli umiera, on postanawia cofnąć czas, wbiegając na wieżę i chcąc zmienić bieg wydarzeń. Zostaje przeniesiony do jaskini, w której przebywając przez tysiące lat, ciągle słyszy ludzkie głosy proszące o więcej czasu, chcące cofnąć ten nasz czas, bądź proszące, by płynął on szybciej… Dwa z nich są szczególne, gdyż według wysłannika Boga, który zresztą umieścił Dora w jaskini, mają mu pomóc zrozumieć, co takiego naprawdę stworzył. Stąd czytelnik poznaje losy Sarah Lemon – nastolatki zakochanej na zabój w chłopaku, który no cóż, niekoniecznie czuje to samo, jak i Victora Delamonte – biznesmena, powoli umierającego, lecz chcącego oszukać czas. Co tak naprawdę łączy tę dwójkę i dlaczego właśnie oni mają pomóc Dorowi dokończyć swoją własną historię? Czy mężczyzna zrozumie czym tak naprawdę stał się czas, który usilnie próbował stworzyć poprzez swoje ciągłe badanie dnia i nocy? I jak potoczą się losy tej dwójki osób, na pozór inne, a jednak bardzo podobne? Na te pytania, odpowiedź znajdziecie oczywiście w „Zaklinaczu czasu”. Ach, co to była za przyjemna, pełna przemyśleń lektura, do tego pisana w taki sposób, że czytało się ją niemal jednym tchem. Podzielona została na kilka części, a w każdej poszczególne rozdziały były bardzo krótkie i przemieniały się – jeden dotyczył Dora, za chwilę opisana została jakaś chwila z życia Sarah, a jeszcze w następnym znowu pojawiło się kilka zdań o postaci Victora. Książka, która pokazywała, że ten czas ciągle przewija się w naszym ludzkim życiu. Wszędzie się spieszymy, chcemy wszystko zrobić od razu, spoglądamy co chwila na własne zegarki w celu sprawdzenia, ile jeszcze tego czasu nam zostało do danego spotkania czy innego wydarzenia, aż w końcu zastanawiamy się – jak długo będzie nam dane żyć na tym świecie… A czas jest tak bardzo ulotny, że każdy z nas boi się, iż któregoś dnia po prostu go zabraknie. Mamy setki planów, chcemy by wszystkie nasze cele się spełnimy, stąd gnamy do przodu, a czas tyka i tyka… Ta książka uświadomiła mi, jak bardzo nasze życie jest ulotne, jak zbyt często zastanawiamy się nad tym czasem, zamiast po prostu żyć chwilą. Nikt nie jest w stanie cofnąć tego, co już się wydarzyło, ale każdy z nas może sprawić, by przyszłość stała się inna. To wszystko zależy od naszych decyzji, czasami też od losu, który albo uraczy nas czymś dobrym, albo niekoniecznie, jednak i z tym trzeba sobie poradzić. Świetna lektura, która zabrała mnie gdzieś daleko, sprawiając, że mój własny zegar na moment się zatrzymał – a nawet jeśli kolejne wskazówki przesuwały się o następną i następną godzinę, ja tkwiłam we własnym świecie, gdzie czas przestał istnieć… Jeśli chodzi o bohaterów, tak naprawdę polubiłam każdego z nich, a przede wszystkim oczywiście Dora. Ten mężczyzna tak bardzo chciał poznać czym jest czas, że zatracając się w nim, zapomniał o tym co ważniejsze – o bliskich osobach, uczuciach, o chwilach, w których nie warto spoglądać na zegarek, bo mogłyby dla nas trwać wiecznie. Stąd kiedy znalazł się on już na ziemi, by w jakiś sposób wypełnić to, co zostało mu polecone przez wysłannika Boga, mimo zagubienia, powoli zaczynał rozumieć wszystko, co kiedyś sam próbował stworzyć – czas, jego ulotność, ale też chwile, w których dla kogoś „ciągnął się niemiłosiernie”, jak to się często mówi. Świetna postać, pełna uczuć, zagubienia, a ostatecznie człowiek, który zrozumiał niektóre swoje błędy, jak i cały ten świat ciągle pędzący do przodu. Co do pozostałej dwójki – różnili się, bo przecież jak wiele wspólnego może mieć nastolatka ze starszym mężczyzną będącym milionerem? A jednak tym, co ich łączyło było wewnętrzne zagubienie spowodowane doświadczeniami, które ich zraniły, ale jednocześnie pozwoliły odrodzić się na nowo. Książka pełna tylu przemyśleń, które skłaniają do refleksji, jednocześnie emocjonalna, sprawiająca, że przeniosłam się do innego świata, stąd ma u mnie wielkiego plusa. Z całego serca polecam Wam tą historię! Jednak jeśli nie lubicie lektur, które niosą za sobą ciekawe przemyślenia, czasami nieco filozoficzne, a wolicie zdecydowanie te powieści, w których wiele się dzieje, fabuła jest dynamiczna, to być może „Zaklinacz czasu” nie do końca Was przekona. Mnie jednak pochłonął w stu procentach, stąd nie sposób mi nie wstawić fragmentów, które szczególnie mi się spodobały: "Człowiek rzadko zna swoją własną moc." "Nigdy nie jest za późno, ani za wcześnie. Jest dokładnie wtedy, kiedy trzeba." "Siedząc wysoko nad miastem, Ojciec Czas zdał sobie sprawę, że wiedza i zrozumienie to dwie różne rzeczy." "Była tak pochłonięta uciekaniem przed własnym cierpieniem, że nie wzięła pod uwagę cierpienia, jakie może wywołać." "Człowiekowi, który może mieć wszystko, większość rzeczy nie potrafi dać radości. A człowiek bez wspomnień nie jest niczym więcej niż pustą skorupą." "To właśnie wtedy, kiedy jesteśmy najbardziej sami, potrafimy przyjąć samotność drugiego człowieka." "Koniec dotyczy wczoraj, a nie jutra." "Kiedy ma się nieskończoną ilość czasu, nic nie jest wyjątkowe. Jeżeli nigdy niczego nie tracimy ani nie poświęcamy, nie potrafimy docenić tego, co mamy." "Człowiek chce być panem własnej egzystencji. Ale nikt nie jest panem czasu." "Kiedy odmierza się życie, nie żyje się nim." To już wszystko jeśli chodzi o dzisiejszy wpis, a wraz z nim recenzję książki "Zaklinacz czasu". Mam nadzieję, że w jakiś sposób zachęciłam Was do sięgnięcia po tę lekturę, bo naprawdę można przeniesć się na chwilę do innego świata - tam, gdzie czas mija i mija, lecz w pewnej chwili może się zatrzymać, a my sami mamy możliwość zastanowić się nad tym naszym życiem... Niedługo znów postaram się coś napisać, oby już nie z taką dłuższą przerwą, jaka teraz nastała, jednak nie obiecuję, ale spróbuję zawitać tutaj szybciej niż po tygodniu. Póki co - trzymajcie się! Zdjęcie okładki znalezione: tutaj.
Kwarantanna została przedłużona. Już w czwartek dzieci miały ponownie ruszyć do szkół i przedszkoli, ale sytuacja związana z koronawirusem jest na tyle poważna, że władze państwa zadecydowały, iż ta przerwa się wydłuży. Rodzice zastanawiają się, co mogą robić z dziećmi w domu i choć większość z nich podeszła do tematu bardzo kreatywnie, to jednak każdemu pomysły czasem się kończą. Jak spędzać z dzieckiem czas kwarantanny? Co zrobić, by ten czas był dla nich ciekawy i płynął szybciej?Co robić z dzieckiem podczas kwarantanny? Wprawdzie nauczyciele szkół i przedszkoli otrzymali nakaz nauczania przez internet i większość z nich, już od prawie dwóch tygodni podsyła swoim uczniom i przedszkolakom zarówno zadania do wykonania, jak i pomysły na kreatywne prace, czy zabawy. Mimo to dzień jest przecież długi, dlatego i rodzice muszą radzić sobie również sami. A co robić z dzieckiem podczas kwarantanny? Pomysły na zabawy dla dzieci Jeśli co weekend wybieraliście się z dziećmi do kina, nic straconego. W zaciszu domowym również można poczuć się jak w prawdziwym kinie. Wystarczy dobry film (bajka), trochę popcornu, prażynki, przygaszone światło i już jest magia. Warto też zafundować dziecku najprawdziwszy teatr. Najpierw zróbcie razem pacynki. Później ustawcie krzesła i okryjcie je kocem. A reszta? Zależy już tylko od Waszej wyobraźni. Nie polecamy przygotowywać wcześniej scenariuszy, najlepiej pójść na żywioł. Co jeszcze można robić z dzieckiem w domu? Zobacz! Zobacz galerię zdjęć: co robić z dzieckiem w czasie kwarantannyObserwuj nas naPolecamy
co zrobić by czas płynął szybciej